poniedziałek, 5 maja 2014

Matura. Jak ją przeżyć.


Cóż jestem pierwszy dzień po maturze. Jakie przemyślenia? Nie było łatwo ale nie ma co nad tym rozmyślać. Co będzie to będzie. Najwyżej dietetyka sobie na mnie poczeka :) Zrobię jedynie kurs, co i tak mam w planach na trenera. Nie będę jednak wywodzić się nad tym jak idiotyczne tematy pracy były( Potop oraz Wesele-szczyt moich najskrytszych marzeń) tylko jak przeżyć te jakże ciężkie dni dla młodego człowieka który jest lekko przerażony i zagubiony.
Sama się stresuje ale próbuje z tym walczyć. Dopiero dziś gdy moja mama zapytała "i jak?" nie wiedziałam co powiedzieć.




Tego posta powinnam była napisać wcześniej ale wczoraj kompletnie nie miałam na to głowy. Pomimo iż zawsze chodzę wcześniej spać(piękno potrzebuje odpoczynku :D ), wczoraj przesadziłam bo wstałam o 3.00 i nie wiedziałam co ze sobą robić.

Ale tak pierwszym i chyba głównym sposobem na relaks na maturze(choć lekki) jest się wyspać. Tak porządnie a nie 3 godziny. Trzeba mieć trzeżwy umysł, szare komórki często nie wykorzystywane przez nas muszą teraz dawać z siebie wszystko.

Przed podbijaniem świata trzeba zjeść pełnowartościowe śniadanie. Jeśli jednak nie czujemy się na siłach posilić się pyszną kanapeczką z ciemnego pieczywa z twarożkiem i warzywami a do tego pysznym świeżym sokiem czy kawą zbożową warto zjeść banana-dobroczynny owoc który rozbudzi was jak i wasze szare komórki.

Może po pierwszym dniu matury warto poprosić mamę o rosół. To on jest najbardziej energetyczną zupą, kolacja to obowiązkowo nabiał. Przekąską może być jabłko, banan czy czekolada która wielce się przyda dnia jutrzejszego na matematyce gdyż zawarte w czekoladzie flawonole wspomagają pracę z liczbami. Czekolada opóźnia proces zmęczenia organizmu i wyczerpanie fizyczne. A więc nie patrzmy na kalorie a jedzmy czekoladę!!

Nie łykajmy tabletek przed maturą. Żadnych uspokajających, wspomagających czy nasennych a nawet żelaza. Wszystko to nam jedynie szkodzi. Ważny jest sen.

Wieczorny spacer czy nawet ten w dzień po maturze pośród zieleni. Ten kolor ma doskonałe działanie na nas, zielony uspokaja i pobudza do działania. Trzeba dotlenić mózg by szare komórki mogły pracować.

Warto posłuchać ulubionej muzyki. Uspokoi nas i pozwoli zapomnieć o problemach.

To moje sposoby na zrelaksowaniem się przed maturą. Próbuje po prostu o tym nie myśleć. Daje sobie odpocząć. Co będzie to będzie. Nie uda się to spróbuje w sierpniu a w ostateczności za rok. Trzeba myśleć pozytywnie :)

Życze Nam maturzystą jutro wszystkiego najlepszego, połamania długopisów w tym jakże stresującym dniu podczas matury-matematyka o zgrozo. :)