poniedziałek, 21 grudnia 2015

Jak dbać o skórę zimą....wszystkie typy skóry.


Dziś rozpoczęliśmy astronomiczną zimę ale czy Wy ją czujecie? Bo ja nie bardzo. Temperatury na dworze sięgają w porywach nawet 12 stopni na plusie, nie ma mrozu, śniegu...nie ma nic co przypominałoby nam że jest zima. Za trzy dni święta i co to będą za święta bez śniegu? Jest tylko plucha bo wita nas ciągle deszcz i zastanawiam się czy aby zamiast zakupu nowych botków kupić kalosze oraz płaszcz przeciwdeszczowy gdyż u mnie na Pomorzu nie ma dnia by nie padało. :)
Ale nie piszę posta o tym jak mało zimy w zimie, pomimo iż pamiętam jak jeszcze może z 10 lat temu w moje urodziny(1 grudzień) witał mnie śnieg. Ale dziś post nie o pogodzie ale o pielęgnacji skóry zimą właśnie. Albo nie zimą ale jak będzie troszkę chłodniej-gdyż ta pora roku nie jest już zimą a jedynie okresem przejściowym pomiędzy jesienią a wiosną.
Opisze pielęgnacje każdej z cer właśnie w okresie chłodniejszym gdzie brakuje nam słońca a nasza skóra jest poszarzała, sucha i bez blasku. Ja mimo tych minusów bardzo lubię owy okres i sprawia mi wielką przyjemność podwojona pielęgnacja mych włosów, ciała oraz twarzy.


Cera naczynkowa jest wrażliwa na nagłe zmiany temperatury-samo wejście do ciepłego pomieszczenia po wcześniejszym przebywaniu na zewnątrz, sprawia, że na twarzy pojawiają się zaczerwienienia, a skóra swędzi i piecze. Trzeba podchodzić do jej pielęgnacji ze szczególną ostrożnością i unikać kosmetyków które w swoim składzie zawierają mięte pieprzową, alkohol, mentol oraz olejek eukaliptusowy. Przed wyjściem z domu konieczne jest nałożenie nawilżającego olejku, a nawet i podkładu, który chroni dodatkowo skórę. Cera naczynkowa jest niesamowicie wrażliwa dlatego dobrze jest używać tylko kremów na bazie naturalnych składników lub samych surowców z których są wykonane( masło kakaowe, olej kokosowy, olejek migdałowy). Dobroczynny wpływ na ten typ urody ma niezawodne siemię lniane.
 Kompres wykonany z nasionek działa kojąco na zaczerwienioną skórę i dodatkowo nawilża ją.
Zagotuj 2 łyżki siemienia ze szklanką wody w rondelku przez 20 minut po ostygnięciu odcedź płyn z nasion i nałóż go na twarz na 15 minut.

Sucha skóra w mroźne dni wymaga zwiększonej ochrony- zimą kremy nawilżające wymieniamy na te tłuste i półtłuste nakładając je na twarz w nocy i za dnia. Unikamy natomiast kosmetyków matujących, które nie zapewnią takiej cerze właściwej ochrony, dodatkowo ją wysuszając. W ramach pielęgnacji warto więc zainwestować t naturalne olejki czy serum na ich bazie, które odżywczo wpłyną na skórę dodatkowo ją nawadniając i ujędrniając. Najlepszym prezentem dla twej suchej twarzy może okazać się tłuste masło kakaowe(najlepiej 100% surowe) które regeneruje i wygładza naskórek, dodatkowo wyrównując koloryt. Sprzymierzeńcem jest również olej kokosowy, oliwa czy olej lniany.

Cera półtłusta naturalnie posiada ochronną barierę przed zimnem. Warto to jednak wzmocnić, przed wyjściem na zewnątrz natłuszczając twarz warstwą kremów z olejkami o delikatnym działaniu. W pielęgnacji swej skóry postaw w szczególności na olej z orzechów włoskich- jest lekki i dobrze absorbowany przez skórę, dzięki czemu nie będzie się przetłuszczać. Wysoka zawartość kwasu linolowego sprawia, że olej ten
zwiększa przepuszczalność naskórka i zapobiega powstawaniu zaskórniaków. Wypróbuj również tłuszczów z konopi, pachniotki i owocu jojoba.

Cera tłusta najlepiej znosi  niskie zimowe temperatury, a nawet ostry chłodny wiatr. Ona w sposób naturalny chroni się sama za sprawą bariery w postaci sebum. Jednak nie oznacza to, że masz zrezygnować z jej pielęgnacji.
Zaniedbana skóra ze skłonnościami do ciągłego przetłuszczania się może zamienić się w cerę trądzikową.
Źle dobrany krem może zatykać pory i powodować nadmierne świecenie się twarzy. Idealnym balsam do cery suchej powinien być pozbawiony parafiny i zawierać naturalne tłuszcze. Najlepiej w tej roli sprawdzi się odżywcze masło shea, które nie zatyka porów i idealnie się wchłania.
Koniecznie przemywaj  twarz płynem micelarnym/ tonikami przed nałożeniem jakiegokolwiek kremu pół nawilżającego.

Zimą nadwyraz kłopotliwa jest pielęgnacja cery trądzikowej ciężko jest znaleźć kosmetyk który odpowiednio nawilży twarz i zarazem nie będzie zapychać porów i prowadzić do nadmiernej produkcji sebum.
Zwróć uwagę na naturalne oleje o zmniejszonej zawartości kwasów tłuszczowych. Istnieją olejki które będą odpowiednie dla każdego rodzaju skóry trądzikowej: olej arganowy, lniany, jojoba, manoi.
Dzięki nim cera zostanie dogłębnie nawilżona od środka i nie będziesz mieć problemów z jej przetłuszczaniem.

Dodatkowo opowiem Wam o tym jak dbać o skórę całego ciała, jak walczyć z zajadami oraz spierzchniętymi ustami.

Niskie temperatury nie służą jedynie skórze naszej twarzy ale i ciała, pomimo, iż jest schowana pod grubą warstwą ubrań.
Naskórek traci swą jędrność i staje się chropowaty, ze skłonnościami do zmian skórnych w postaci np. liszaju które spowodowane są podkręconym ogrzewaniem w pomieszczeniach.
Dbaj więc o to aby raz dziennie nawilżać swe ciało- natłuszczaj je oliwką lub nierafinowanym olejem kokosowym a raz w tygodniu stosuj delikatny peeling złuszczający twój naskórek.

Owy problem pojawia się wraz z niskimi temperaturami- są to przesuszające i spierzchnięte usta.
Nie oblizuj warg nazbyt często i staraj się nie pić będąc na świeżym powietrzu. Zadbaj o to aby twe usta zawsze były nawilżone-używaj pomadek ochronnych które w składzie mają witaminę E, masło kakaowe lub shea a także chłodzącą mięte. Popękanym wargom zaradzisz również stosując na nie domowy peeling z łyżki oliwy z oliwek i łyżeczki cukru. Gdy są ekstremalnie przesuszone, w doprowadzaniu ich do idealnego stanu pomoże Ci wosk pszczeli czy wazelina, nawilżając dogłębnie i ochraniając skórę przed mrozem.

Przemęczenie, stres, brak słońca to jedynie niektóre przyczyny pojawienia się zajadów w kącikach ust. Zimą więc bardzo ważna jest dieta bogata w witaminy-szczególnie z grupy B i C. Ten problem powoduje dyskomfort i nieestetycznie wygląda to jednak możesz go zwalczyć. Na zajady pomoże ogórek i aloes- ma właściwości kojące a świeże plastry ogórka przynoszą ulgę piekącym ranom. W leczeniu pomoże też antybakteryjny miód którym należy smarować kąciki ust przed pójściem spać.



środa, 9 grudnia 2015

Kiedy zdrowe odżywianie zmienia się w obsesję.



  W każdym magazynie znajdziemy przynajmniej kilka artykułów dotyczących zdrowego odżywiania. Każdy opiewa zalety diety wegańskiej, bezglutenowej, wolnej od laktozy i jeszcze wielu innych. Nie wystarczy już powiedzieć, że nie jem mięsa. Teraz nasze jadłospisy są o wiele bardziej wyśrubowane. Jeśli nie wykluczasz laktozy, cukru lub nie decydujesz się na jedzenie surowego jedzenia coś musi być z Tobą nie tak-nie mówię tu o powodach zdrowotnych, ja nie toleruje laktozy toteż nie spożywam produktów z udziałem mleka ażeby czuć się dobrze.



  Tylko czy tak naprawdę warto ślepo podążać za ową "modą"?
Wykluczasz wiele tylko z tego względu, że to modne lub daje Ci to możliwość pochwalenia się tym na instagramie- to obsesja. Jak wspomniałam powyżej nie mówię tutaj o osobach które muszę je wykluczyć diety ze względu na zdrowie.
Chipsy z jarmużu mogą okazać się niewystarczająco wystarczające dla twego organizmu.

 Każdy organizm ma inne potrzeby. Jedni potrzebują więcej kalorii, inni mniej, u jednej z nas dieta bezmięsna sprawdzi się a u innej może doprowadzić do anemii. Każdej diety musisz być świadoma, musisz konsultować ją z lekarzem. Nic nie rób na własną rękę. Ja niegdyś chcąc być wręcz wysuszona-nie wiem co wtedy mną kierowało-potrafiłam nie jeść przez cały dzień. Akurat jem tyle ile chce ale rzeczy zdrowe które dostarczają mi energii na pracę, naukę oraz intensywne ćwiczenia. Nie mam niedoborów, anemii jestem zdrowa niczym ryba a dodatkowo jestem szczupła a nie wychudzona.
Tak więc zadbaj o siebie i zapomnij o hashtagach "fit", "eatclean", "veganfood" choć na jakiś czas.


Odżywiaj się zdrowo, ale z głową.



czwartek, 3 grudnia 2015

Czego brakuje Twemu organizmowi?


Witamina A,C,D, wapń, białko, błonnik, żelazo-ich niedobory mogą być powodem Twoich dolegliwości.

 Przewlekłe zmęczenie, stany zapalne skóry i inne problemy , których przyczyn bezskutecznie szukamy, mogą być powodem niedoboru tych składników odżywczych i witamin. Pamiętaj, aby wraz z wartościowym jedzeniem przemycać je do swojego organizmu nie tylko dla zdrowia, ale również dla urody.




Oto podstawowe objawy niedoborów poszczególnych witamin.


 WITAMINA A

* uczucie suchych i zmęczonych oczu
* niedowidzenie o zmierzchu i w nocy
* sucha skóra, szczególnie na kolanach i łokciach
* słabe trawienie

  Witamina A jest niezbędna w procesie widzenia, wzmacnia odporność a przede wszystkim wygładza i ujędrnia skórę, nadając jej zdrowy kolor. Przemycisz ją w daniach skomponowanych z marchewki, batatów, brokułów, papryki i pomidorów.

ŻELAZO

* blada cera
* częste uczucie zimna
* bóle głowy
* problemy z oddychaniem
* brak energii
* ciągłe zmęczenie

  Zawarte w liściach szpinaku żelazo jest odpowiedzialne za produkowanie czerwonych krwinek, dzięki czemu twój organizm jest wzmocniony i nie grozi mu anemia. Miksuj więc swoje koktajle z dodatkiem szpinaku, jarmużu i botwiny. To najprostszy sposób, by przemycić żelazo w odpowiednich dla organizmu ilościach.
Żelazo znajdziesz we wszystkim co zielone.

WITAMINA C

* depresja
* zapalenie dziąseł
*wolno gojące się rany
* skłonność do siniaków
* krwawienie z nosa
* krwawienie z dziąseł
* wysokie ciśnienie krwi

  W prosty sposób możesz temu zaradzić. Wystarczy do swojej codziennej diety włączyć cytrusy, czy to w postaci świeżo wyciskanego soku z pomarańczy, czy wody z cytryną pitej od razu po przebudzeniu.
Owoce o dużej zawartości witaminy C to naturalne antyoksydanty, które na dłuższą metę mogą zapobiec astmie, nowotworom i chorobom serca



BŁONNIK

* częste zaparcia
* ciągłe poczucie głodu

  Błonnik w naszej diecie odgrywa dużą rolę. Jak zauważyłaś zapewne, często polecany w dużej ilości jest osobom na diecie.
Dlaczego? Potrafi na długo zaspokoić głód sprawiając, że nasz żołądek przestaje być workiem bez dna. Obniża też cholesterol i zwalcza szkodliwe działanie tłuszczy trans(unikajmy ich!!).
Gdzie go znajdziesz? W śliwkach, jabłkach, gruszkach i bananach.
Zawiera się również w zbożach takich jak np. owiec i roślinach strączkowych.



WITAMINA D

* bolące kości
* częste łapanie infekcji
*poszarzała skóra

  O witaminie D nie mówi się często, jednak ważne jest aby nie mieć jej niedoboru. Dzięki temu nasz organizm nie jest osłabiony i prawidłowo działa na pełnych obrotach. Najlepszym źródłem tej witaminy jest oczywiście słońce którego aktualnie jest tak mało wiec staraj się spędzać jak najwięcej czasu na dworze a nie przed komputerem czy telewizorem aby dotlenić komórki swego ciała i mózg.


BIAŁKO

* cienkie i wypadające włosy
* ból mięśni
* brak efektów w przyroście mięśni, kiedy ćwiczymy
* słaba odporność, częste zachorowania
* spadek masy mięśniowej

  To fakt- białko w diecie przyśpiesza spalanie tkanki tłuszczowej na jej miejscu budując mięśnie. Więc jeśli w szybkim czasie chcesz schudnąć i pięknie wyrzeźbić swe ciało, radzę nim niektóre produkty zastąpić.
Znajdziesz je owszem w mięsie i nabiale które jedzone w dużych ilościach na dłuższą metę mogą jedynie zaszkodzić. Białko to również bogaty składnik w równie wartościowych roślinach- strączki, t.j.: soja, fasola, ciecierzyca a także orzechów, zbóż. Spożywanie produktów roślinnych jest zdrowsze dla naszego układu pokarmowego, bo jest do tego naturalnie przystosowany.

WAPŃ

* skurcze mięśni
* zaburzenia w odżywianiu, brak apetytu
* postępująca osteroporoza

  Pamiętacie kampanie "Pij mleko, będziesz wielki"? Otóż dostarczając swemu ciału wapnia, faktycznie bardzo je wzmacniamy i stajemy się odporni na wirusy, mamy także siłę na ćwiczenia i lepiej regenerujemy się po treningu. Ale wapń to nie tylko mleko- ja stety nie mogę go pijać. Jego wspaniałym źródłem jest jarmuż, który zawiera aż 150 mg w 100 g! Znajdziesz go również w migdałach, brokułach, figach, pietruszce i nasionach chia.

Moja dieta jest tak różnorodna, że aktualnie nie mam żadnego niedoboru. A Wy?