piątek, 13 listopada 2015

Jak zwalczyć jesienną depresje?






Jesień nie jest dla nasz szczególnie miłą porą roku-dzień staje się coraz to krótszy. temperatura z dnia na dzień spada a zamiast ciepłych promieni słońca wita nas pochmurne niebo, zimny deszcz oraz porywiste wiatry. Mimo wszystko lubię jesień jest taka nostalgiczna i szczególnie w tym okresie decyduje się na czytanie książek na tak nazywane przeze mnie "serialowe wieczory" gdzie wtedy oglądam ulubione seriale t.j "jak poznałem waszą matkę" oraz medytuje czy robię nowe kosmetyki. Nie ukrywam iż niewiele mam czasu po dziesięciu godzinach spędzonych w pracy jednakże robię wszystko aby po ciężkim dniu w pracy zrelaksować się i oczyścić z negatywnych emocji.
Niestety czasami i ja zmagam się z depresją, ulegam wewnętrznym słabością i brakuje mi siły do czegokolwiek. Jak się jednak nie załamywać i działać nawet wtedy gdy w naszej głowie kłębią się złe myśli?




Picie wody nie jest jedynie ważne podczas wielkich upałów czyli latem ale i również jesienią, kto by pomyślał niskie temperatury bardziej powodują że sięgamy po ciepłe herbaty czy też czekoladę. Dzięki wodzie wypłukujemy z naszego organizmu toksyny i nawadniamy nasze ciało a co za tym idzie zwiększamy naszą wydajność i koncentrację oraz ogólne samopoczucie.

Jesienią szybko robi się ciemno co jest dobrym pretekstem aby właśnie ten czas spędzać w domu. Wcale nie musisz się nudzić, w tym czasie możesz rozwijać swe zainteresowania. Dobrym pomysłem są robótki
ręczne które wcale nie są jedynie zarezerwowane dla naszych babć, zimą będziesz mogła się cieszyć zezrobionego prze siebie cieplutkiego swetra. Równie odprężające jest tworzenie własnych, domowych kosmetyków które mnie osobiście bardzo relaksuje i uspokaja. Uwielbiam zatracać się w zapachach różnorakich olejków...Jeśli jednak nie jesteś typem domatorki i czujesz że żyjesz dopiero wśród ludzi być może dobrym pomysłem będzie zapisanie się na warsztaty kulinarne czy lekcje tańca albo kurs języka obcego?



 Nic tak nie leczy z jesiennej chandry jak kontakt z drugą osobą. Wydaje się mi że to najlepsze lekarstwo na jesienną depresję, kontakt z ludźmi. Jeśli zamykasz się w domu, wiedz że nie możesz liczyć na poprawę swego stanu a wręcz przeciwnie-może się pogarszać. Spędzaj czas poza domem ze swoimi znajomymi czy też rodziną odwiedzając kina, wernisaże czy świetnie bawiąc się na jakiejś domówce czy imprezie.Świetnym pomysłem może okazać się wieczorne spotkania oraz wspólne gotowanie, oglądanie razem filmów czy powrót do przeszłości i granie w gry planszowe. Kto nie lubi Monopolu? Rozrywka i najlepsze towarzystwo szybko poprawi Ci humor.

Jesienią szczególnie ciągnie nas do wieczornego podjadanie czy snucie się godzinami bez celu po centrach handlowych niczym zombie, dlaczego więc nie mogłabyś tego robić? Nie odmawiaj sobie tych czynności jeśli sprawiają Ci przyjemność. Nic nam kobietą nie poprawia tak nastroju jak duży kubek ciepłej czekolady oraz zakupy z przyjaciółką. Poświęcaj czas sobie i znajduj czas w ciągu dnia na chwilę relaksu nie ważne jaka ona by była.-dzięki temu się odstresujesz i zawsze będzie Ci dopisywał dobry humor. Mnie osobiście wystarczy wtarcie w me ciało połączenia nawilżających olejów z olejkami eterycznymi i czuje że jest mi lepiej.

Jesienią pomyśl o nowym postanowieniu. Bądź aktywna i zadbaj o siebie-pomyśl że na wiosnę mogłabyś przebyć jakiś półmaraton, mogłabyś mieć piękną sylwetkę jak te dziewczyny których zdjęcia co dzień przeglądasz na instagramie. niech owe zdjęcia będą motywacją dla Ciebie-ty również możesz tak wyglądać. Karnet na siłownie czy grupowe treningi biegowe mogą być świetnym pomysłem no i przy okazji możesz poznać jakiegoś przystojniaka.


Dbaj o to aby jesienią "brać" nawet najmniejszy promień słońca jaki w końcu ukaże się na pochmurnym niebie. Korzystaj z naturalnego światła, po prostu. Przekonaj się również do długich spacerów-dzięki nim
dotlenisz się ale również uzupełnisz "zapasy" jakże nam potrzebnej witaminy D, to przez jej niedobór jesteśmy tak smutni i do "niczego". Ruch w plenerze uwalnia endorfiny a jak wiadomo ćwicząc w niskich temperaturach spalamy więcej kilogramów.
Oczywiście wspomnieć również muszę że chwilę u boku ukochanej osoby również pomogą nam zwalczyć jesienną depresję :)


Jesień i zima nie ma być okresem przejściowym, nie masz wtedy zamykać się w domu i czekać do wiosny. Wtedy również możesz brać jak najwięcej z życia i cieszyć się nim.  Jakie są wasze porady na "przetrwanie" tego jakże mroźnego okresu?