czwartek, 26 listopada 2015

Domowe maseczki do włosów.




W lecie nasze kosmyki narażone są na szkodliwe działanie promieni UV,inaczej jest jesienią. Wtedy przychodzą pierwsze przymrozki, warto więc wtedy zabezpieczyć swe włosy przed niekorzystnym
działaniem niskiej temperatury. Jesienią i zimą trzeba pamiętać o zachowaniu włosów w cieple. Ja oprócz tego, że noszę czapę również długie kosmyki włosów chowam pod dużym szalikiem. Niskie, ujemne temperatury osłabiają cebulki włosa przez co okres jesienno-zimowy jest odpowiedzialny za nadmierne wypadanie włosów, kosmyki  stają się także łamliwe i niezwykle kruche. Jesień to idealny czas ażeby odświeżyć nasze włosy-kobiecą chlubę po upalnym, suchym lecie. Przecież od odpowiedniej pielęgnacji zależny ich jakość, siła, miesięczny przyrost i gęstość. Pora więc sięgnąć po domowe i co najważniejsze naturalne metody.

Maseczka odbudowująca włosy:

-1 miękkie awokado
- sok z połówki cytryny
- 2 łyżki oleju kokosowego lub arganowego- w zależności który olej lubią twe włosy.

Owa maseczka da twoim włosom dobrego nawilżenia, szybciej się zregenerują dzięki czemu będą gęstsze oraz mocniejsze.

 Duże jak i tak naprawdę zasadnicze znaczenie na kondycję naszych włosów ma dieta- w lecie zajadamy się sezonowymi jakże soczystymi owocami bogatymi w antyoksydanty i dużą ilość witamin, jesienią ale i zimą musimy z większa starannością zadbać o jadłospis który musi być oczywiście zdrowy. Włosy lubują się w naturalnych tłuszczach które znajdziesz w nasionach i orzechach-wzmacniający wpływ o jesiennych dobrociach czyli jabłkach, gruszkach czy winogronach które również dostarczą włosom niezbędnych witamin.

 Nie jestem zwolenniczką codziennego mycia włosów a już na pewno nie mycie szamponem z SLS-em czy silikonami. Myje włosy od 2 do 3 razy w tygodniu i nie dlatego, iż jestem brudaską ale dobrze to wpływa na kondycję mych włosów. Przez codzienne mycie narażamy skórę na podrażnienia i  przesuszenia się, przez co zaczyna się łuszczyć i wtedy powstaje łupież, a osłabione włosy zaczynają wypadać, łuszczyć i wtedy powstaje łupież, a osłabione włosy zaczynają wypadać.
Polecam myć włosów co dwa, trzy dni a przed ich umyciem nałożyć na włosy domową maseczkę nawilżającą która odżywi twe włosy i doda im blasku.

- 1/3 płatków owsianych
- 1/3 szklanki ciepłej wody
- łyżkami oleju kokosowego
- łyżka oleju rycynowego
- łyżka odżywki do włosów bez parabenów i silikonów

Składniki zblenduj na jednolitą masę. Nakładaj maskę partiami na całe włosy. Zawiń je w folię lub ręcznik i trzymać przynajmniej przez godzinę. Po tym czasie spłucz maseczkę i umyj włosy naturalnymi i delikatnym szamponem.

 Wiele z nas nie wyobraża sobie wyjścia z domu bez wymodelowania włosów. Bez ich wyprostowania, zakręcenia, podkręcenia, tapirowania no bez czegokolwiek. Ja nawet włosów nie susze suszarką, daje im wyschnąć naturalnie nie chcę bez potrzeby ich niszczyć. Owe zabiegi wysuszają skórę głowy a przez to osłabiają się cebulki, a włosy stają się matowe i łamliwe tracą dodatkowo swój blask-mowa tu głównie o suszeniu.
Zastanów się czy na prawdę co dzień musisz to robić.
Pamiętaj również, by nie wychodzić na zewnątrz szczególnie w okresie jesienno-zimowym ze świeżo wysuszonymi włosami- skóra głowy dozna szoku, końcówki będą mogły się rozdwoić a Ty się przeziębisz.




 Polecam również olejowac włosy które polega na nakładaniu na skalp lub końcówki maski z samego oleju i pozostawienie go na włosach na kilka godzin lub całą noc. Ja nie ukrywam, że gdy nie mam planów na weekend, olej kokosowy-gdyż to nim głównie olejuję swe włosy-nakładam już w piątek wieczorem a włosy myje dopiero w niedzielę wieczorem. Dopiero wtedy widzę, że olej naprawdę działa na me włosy. Olej kokosowy posiada właściwości zamykające pokrywę włosa po ich umyciu( włosy po nałożeniu oleju, kąpieli oraz wysuszeniu będą miękkie, gładkie i błyszczące. Stosuj olej przynajmniej raz w tygodniu, ale ja robię to raz na miesiąc iz uważam, że moim włosom to wystarczy.




Maseczka na włosy przesuszone.

- 2 saszetki pokrzywy
- 1 saszetka zielonej herbaty
- 1 litr wody

W rondelku podgrzej wodę, wrzuć do niej herbatę i gotuj doprowadzając do wrzenia. Kiedy zioła się zaparzą, zdejmij je z ognia i ostudź. Namocz włosy w przygotowanym wywarze, po czym zawiń w ręcznik i tak trzymaj przez ok. 30 minut.
*Włosy będą wolniej się przetłuszczać, zyskają na objętości i zaczną szybciej rosnąć.

Nie obciążam bez potrzebnie swych włosów. Raz na miesiąc je olejuje, gdy tego wymagają nakładam maseczkę zrobioną w domowym zaciszu, nie suszę, nie narażam na wysokie temperatury spowodowane przez lokówki czy prostownice. Włosy rosną mi w oczach, są gęste, gładkie i lśniące. Dawno nie miałam tak pięknych włosów. Sadzę również i przyczyniło się do tego prawie półroczne mycie włosów metodą soda+ ocet jabłkowy.
A Wy jak dbacie o swe włosy?




czwartek, 19 listopada 2015

Dieta upiększająca.



 Nakarm swoją skórę. To co jemy nie wpływa jedynie na nasze zdrowie ale również i wygląd naszego ciała, cery, włosów i paznokci. A która z nas nie chce być jeszcze piękniejsza?
Więc zamiast wydawać fortunę na zabiegi oraz kosmetyki zmień swe menu.
Przecież najlepsze kosmetyki to te które możemy po prostu zjeść. Przecież najlepsza pielęgnacja zaczyna się od środka, co z tego, iż nakładasz multum produktów na wierz gdy w środku nie jest najlepiej.
Wprowadź do diety poniższe składniki a uwierz mi zdziałają cuda.

 To doustny "kosmetyk" upiększający nasze ciało od środka- słodki, gęsty, naturalny i jakże zdrowy. Oczywiście mowa o miodzie. Ważne dla zdrowia są enzymy w nim zawarte,a poszczególne właściwości zależne już są od pyłków kwiatów z którego był wytworzony. Miód znany jest przede wszystkim z silnego działania bakteriobójczego- to świetna opcja gdy chcemy odkwasić swój organizm, wyleczyć się z infekcji czy zwalczyć trądzik. Witaminy które zawarte są w tym cudownym "nektarze" wzmacniają cebulki włosów oraz paznokcie, nadając im połysk. Detoks z wykorzystaniem miodu to najlepszy sposób na przedłużenie swojej skórze młodości oraz witalności ale i również oczyszczenie z całego ciała z toksyn.

 Migdały są przecudowne. Unikalne wśród wszystkich orzechów dzięki dużej zawartości zdrowych tłuszczów antyoksydacyjnych zwalczających wolne rodniki, dzięki czemu opóźniają procesy starzenia się skóry. Duża zawartość błonnika również obniża poziom cukru we krwi, przez co zmniejsza ryzyko cukrzycy.
Często to nabiał w codziennej diecie jest odpowiedzialny za zakwaszanie organizmu i problemy z trądzikiem, toteż świetnym rozwiązaniem będzie zastąpienie mleka krowiego włąsnie migdałowym które zrobisz samodzielnie w domu.



Oto przepis na mleko migdałowe:

Jeśli będzie to twój pierwszy raz to zalej ok. dwoma szklankami wody pół szklanki migdałów- ważne by były całe, uzyskasz dzięki temu ok. 550 ml gotowego mleka.
Mleko możesz przygotować z orzechów w skórce, jeśli jednak chcesz się ich pozbyć, wystarczy zalać orzechy wrzątkiem na ok. 10 minut. Orzechy płuczemy w zimnej wodzie po tym czasie obieramy ze skórki.
Gdy mamy już białe orzechy zalewamy je zwykłą wodą z kranu i zostawiamy na minimum 8 godzin a najlepiej i na całą noc. Najlepiej w zacienionym i chłodnym miejscu. Po upływie tego czasu namoczone migdały odcedzamy i umieszczamy w blenderze. Wlewamy do migdałów 2 szklanki wody źródlanej najlepiej- nie używamy wody mineralnej- po czym miksujemy je przez kilka minut.
Kolejny krok jest tak naprawdę najważniejszy, gdyż jest on decydujący jeśli chodzi o smak i konsystencję mleka. Najlepiej jest do tego będziesz używać cienkiej ściereczki przypominającej tetrową pieluchę, którą składamy na cztery raz. Sitko, nawet z drobnymi otworami nie da nam stu procentowej gwarancji, że kawałek nie przedostanie się do mleka. Ściereczkę mocujemy na misce gumką recepturką i ostrożnie i powoli przelewamy mleko. Ja uwielbiam dodać do niego jedną laskę wanilii.

 Z czym kojarzy Ci się kapusta kiszona? Mi z ciążą i ciężkim, polskim obiadem albo alkoholową przegryzką. A ona ma świetne prozdrowotne właściwości. Kapusta kiszona poza tym, że jest niskokaloryczna to stanowi wspaniałe źródło witaminy C,B oraz A ale i siarki która wzmacnia włosy, rzęsy oraz paznokcie. Jedz zielone liście surowej kapusty jeśli masz problem z wypadaniem włosów.

 Uwielbiam słonecznik. Mogłabym go wciąż skubać, tak też robiłam gdy byłam młodsza. Ale nie zdawałam sobie wtedy sprawy, zajadając się kilogramami owych pestek ile wspaniałych właściwości one w sobie mają. Spożywanie jedynie łyżeczki dziennie uzupełnia nasze zapotrzebowanie na witaminę E. Jeśli masz problem z trądzikiem i z innymi zmianami skórnymi, których chcemy się pozbyć, nasiona słonecznika pozwolą się Wam bezpowrotnie się ich pozbyć.

 Natka pietruszki kojarzy się nam jedynie z dekoracją potraw. Ale ja jadam ją na surowo jak i również dodaje do czego tylko się da. Zielone listki pietruszki to sekret nieskazitelnej czystej cery modelek, które wrzucają zielone łodyżki jako obfity dodatek do wytrawnych dań, sałatek ale i kanapek. Dużo zawartości chlorofilu i olejków eterycznych- to dzięki nim natka pietruszki kiedy jest krojona tak intensywnie pachnie-zawartych w natce spożywanej co dzień, oczyszcza nasze pory oraz nadaje skórze świeży, promienny wygląd. Przyśpiesza również porost włosów jak i paznokci.

 To tylko część jadalnych kosmetyków których dołączenie do dotychczasowej diety daje świetne rezultaty. Być może znacie jeszcze jakieś?




piątek, 13 listopada 2015

Jak zwalczyć jesienną depresje?






Jesień nie jest dla nasz szczególnie miłą porą roku-dzień staje się coraz to krótszy. temperatura z dnia na dzień spada a zamiast ciepłych promieni słońca wita nas pochmurne niebo, zimny deszcz oraz porywiste wiatry. Mimo wszystko lubię jesień jest taka nostalgiczna i szczególnie w tym okresie decyduje się na czytanie książek na tak nazywane przeze mnie "serialowe wieczory" gdzie wtedy oglądam ulubione seriale t.j "jak poznałem waszą matkę" oraz medytuje czy robię nowe kosmetyki. Nie ukrywam iż niewiele mam czasu po dziesięciu godzinach spędzonych w pracy jednakże robię wszystko aby po ciężkim dniu w pracy zrelaksować się i oczyścić z negatywnych emocji.
Niestety czasami i ja zmagam się z depresją, ulegam wewnętrznym słabością i brakuje mi siły do czegokolwiek. Jak się jednak nie załamywać i działać nawet wtedy gdy w naszej głowie kłębią się złe myśli?




Picie wody nie jest jedynie ważne podczas wielkich upałów czyli latem ale i również jesienią, kto by pomyślał niskie temperatury bardziej powodują że sięgamy po ciepłe herbaty czy też czekoladę. Dzięki wodzie wypłukujemy z naszego organizmu toksyny i nawadniamy nasze ciało a co za tym idzie zwiększamy naszą wydajność i koncentrację oraz ogólne samopoczucie.

Jesienią szybko robi się ciemno co jest dobrym pretekstem aby właśnie ten czas spędzać w domu. Wcale nie musisz się nudzić, w tym czasie możesz rozwijać swe zainteresowania. Dobrym pomysłem są robótki
ręczne które wcale nie są jedynie zarezerwowane dla naszych babć, zimą będziesz mogła się cieszyć zezrobionego prze siebie cieplutkiego swetra. Równie odprężające jest tworzenie własnych, domowych kosmetyków które mnie osobiście bardzo relaksuje i uspokaja. Uwielbiam zatracać się w zapachach różnorakich olejków...Jeśli jednak nie jesteś typem domatorki i czujesz że żyjesz dopiero wśród ludzi być może dobrym pomysłem będzie zapisanie się na warsztaty kulinarne czy lekcje tańca albo kurs języka obcego?



 Nic tak nie leczy z jesiennej chandry jak kontakt z drugą osobą. Wydaje się mi że to najlepsze lekarstwo na jesienną depresję, kontakt z ludźmi. Jeśli zamykasz się w domu, wiedz że nie możesz liczyć na poprawę swego stanu a wręcz przeciwnie-może się pogarszać. Spędzaj czas poza domem ze swoimi znajomymi czy też rodziną odwiedzając kina, wernisaże czy świetnie bawiąc się na jakiejś domówce czy imprezie.Świetnym pomysłem może okazać się wieczorne spotkania oraz wspólne gotowanie, oglądanie razem filmów czy powrót do przeszłości i granie w gry planszowe. Kto nie lubi Monopolu? Rozrywka i najlepsze towarzystwo szybko poprawi Ci humor.

Jesienią szczególnie ciągnie nas do wieczornego podjadanie czy snucie się godzinami bez celu po centrach handlowych niczym zombie, dlaczego więc nie mogłabyś tego robić? Nie odmawiaj sobie tych czynności jeśli sprawiają Ci przyjemność. Nic nam kobietą nie poprawia tak nastroju jak duży kubek ciepłej czekolady oraz zakupy z przyjaciółką. Poświęcaj czas sobie i znajduj czas w ciągu dnia na chwilę relaksu nie ważne jaka ona by była.-dzięki temu się odstresujesz i zawsze będzie Ci dopisywał dobry humor. Mnie osobiście wystarczy wtarcie w me ciało połączenia nawilżających olejów z olejkami eterycznymi i czuje że jest mi lepiej.

Jesienią pomyśl o nowym postanowieniu. Bądź aktywna i zadbaj o siebie-pomyśl że na wiosnę mogłabyś przebyć jakiś półmaraton, mogłabyś mieć piękną sylwetkę jak te dziewczyny których zdjęcia co dzień przeglądasz na instagramie. niech owe zdjęcia będą motywacją dla Ciebie-ty również możesz tak wyglądać. Karnet na siłownie czy grupowe treningi biegowe mogą być świetnym pomysłem no i przy okazji możesz poznać jakiegoś przystojniaka.


Dbaj o to aby jesienią "brać" nawet najmniejszy promień słońca jaki w końcu ukaże się na pochmurnym niebie. Korzystaj z naturalnego światła, po prostu. Przekonaj się również do długich spacerów-dzięki nim
dotlenisz się ale również uzupełnisz "zapasy" jakże nam potrzebnej witaminy D, to przez jej niedobór jesteśmy tak smutni i do "niczego". Ruch w plenerze uwalnia endorfiny a jak wiadomo ćwicząc w niskich temperaturach spalamy więcej kilogramów.
Oczywiście wspomnieć również muszę że chwilę u boku ukochanej osoby również pomogą nam zwalczyć jesienną depresję :)


Jesień i zima nie ma być okresem przejściowym, nie masz wtedy zamykać się w domu i czekać do wiosny. Wtedy również możesz brać jak najwięcej z życia i cieszyć się nim.  Jakie są wasze porady na "przetrwanie" tego jakże mroźnego okresu?



wtorek, 10 listopada 2015

Poranny trening czy też wieczorne ćwiczenia? Kiedy tak naprawdę warto się spocić?



 Zapewne nie raz zastanawiałaś się- jeśli dbasz o formę-czy wpływ na twą sylwetkę ma również pora o której decydujesz się ćwiczyć. Na to pytanie jednak nie da się odpowiedzieć jednoznacznie.



 Badania wykazały, że poranny trening w znaczący sposób wpływa na jakość snu. Dlatego zacznij biegać o poranku, jeśli zależy Ci na tym, aby przespać noc praktycznie bez zarzutu. Specjaliści twierdzą, ze jogging czy kardio z samego rana sprawi, że najbliższą noc spędzisz w 75% w stanie głębokiego snu.
A jak wszystkim wiadomo sen działa zbawiennie na nasze zdrowie ale i urodę.
Dzięki niemu zmniejsza się ciśnienie krwi a także zredukuje się stres. Im więcej czasu poświecisz na sen tym masz większe szanse aby zregenerować swe ciało. Ponadto, podczas snu odbudowują się komórki naszej skóry dzięki czemu wygląda ona świeżo i promiennie. Poranny trening również poprawia humor, dzięki wydzielaniu hormonów szczęścia. Dodaje również mnóstwo energii do działania.

 Jeśli jedna nie jesteś typem porannego ptaszka to na pewno ucieszy Cię fakt, iż wieczorny trening również przynosi wiele korzyści

 Wieczorem wzrasta temperatura naszego ciała i otoczenia dzięki czemu nasze mięśnie także pracują bardziej intensywniej. Specjaliści twierdzą że trening jest najbardziej efektywny pomiędzy godziną 14.0 a 18.00
Trenując po pracy masz także szansę ażeby pozbyć się całego napięcia. Dziki temu istnieje także większe prawdopodobieństwo że unikniesz urazu.

 Wnioskując więc warto trenować niezależnie od pory roku. Regularny trening najlepiej trzy razy w tygodniu, pomoże Ci zadbać nie tylko o sylwetkę ale przede wszystkim o zdrowie. A wiec żadnych wymówek- nie rezygnuj z niego.