piątek, 5 lutego 2016

Na czym polega tajemnica perfekcyjnej cery azjatek?




Cera Azjatek-gładka, rozpromieniona, pozbawiona trądziku oraz przebarwień, jest traktowana jako wzór i cel naszych starań. Wydajemy fortunę ażeby cieszyć się takim efektem jak i one. Kolejną fortunę przeznaczamy na nieodpowiednie kosmetyki. Dajemy się również nabrać na wiele marketingowych sztuczek ponieważ ci, którzy pracują w dziale reklamy doskonale wiedzą, że dodanie "azjatycki" spowoduje wzrost sprzedaży.

Azjatki opierają swą pielęgnację na zupełnie innych metodach aniżeli my. Patrzą na cerę w szerszym kontekście i wiedzą co naprawdę czyni ją zdrową i piękną. Wiedzą również, że to nie makijaż sprawia,że jesteśmy piękne. Jest to ostatnia rzecz jakiej ufają.




Ich sekret tkwi w 6 prostych krokach.
Te triki są warte wypróbowania.

* Azjatki uwielbiają opluskiwać twarz. Wiem, brzmi to dziwnie. Cel wielokrotnego ochlapywania twarzy wodą jest prosty. Azjatki w ten sposób usuwają kosmetyki oczyszczające. Niedokładnie spłukany żel do twarzy zatyka pory i sprawia, że nasza cera wygląda niekiedy gorzej niż gdybyśmy go w ogóle na nią nie nałożyły. Azjatki tak więc opłukuje twarz przynajmniej 10 razy.

* Azjatki, w przeciwieństwie od Amerykanek czy Europejek, bardzo serio traktują mięśnie twarzy. I dbają o nie częściej niż o makijażowe nowości. Kobiety te wierzą,że stan naszej skóry w dużej jak i nie największej mierze uzależniony jest od stanu mięśni twarzy, bo to  przecież na nich skóra jest osadzona. Azjatki wykonują masaż twarzy co dzień. Jest kilka technik, ponieważ mięśnie twarzy także podzielone są na grupy. Najpierw okrężnymi ruchami wykonują delikatny masaż całej twarzy, a potem głównie skupiają się na czole. Ruchami odpowiednimi palców wskazujących rozmasowują "lwią zmarszczkę" oraz zmarszczki poziome.

* Jeden dzień w tygodniu dają swej skórze odpocząć. Nie nakładają nic ani makijażu ani kosmetyków pielęgnacyjnych.
Dają w ten sposób skórze odpocząć, gdyż taki trick pomaga skórze przywrócić w naturalny sposób równowagę. Wszystkie procesy metaboliczne mają szansę się wyrównać i w ten sposób działać dużo lepiej. Ta metoda jest warta wypróbowania.

* Kobiety z Azji odżywiają skórę przede wszystkim od środka. Ich jadłospis jest zbilansowany i bogaty we wszystkie dobroczynne składniki. Azjatki jedzą bardzo dużo warzyw, owoców i roślin strączkowych- głównie fasoli. Ich dieta jest bogata w witaminy i mikroelementy, odpowiedzialne m.in. za wygląd cery. Unikają fast foodów i piją bardzo dużo wody.




* Nie od dziś wiadomo, że Azjatki przykładają się do pielęgnacji o wiele mocniej niż do makijażu. Dbają o optymalne nawilżenie i oczyszczenie. Wykonują peeling każdego dnia. Nie eksperymentują z nowościami, a ich pielęgnacja jest na podstawowych krokach i prostych naturalnych składnikach.

* Makijaż Azjatek jest zawsze bardzo subtelny- dlatego właśnie tak młodo wyglądają. Czy ktoś widział kiedyś Japonkę z wykonturowaną bronzerem twarzą? No właśnie- to wyjaśnia wiele. Azjatki stawiają na wyjątkowo lekkie kremy BB( bardzo rzadko stosują podkłady) które prócz właściwości wyrównujących koloryt skóry, pielęgnują ją. Prawdziwe kremy BB- które są dostępne jedynie w Azji- zawierają liczne wyciągi oraz ekstrakty, które nawilżają skórę i opóźniają procesy jej starzenia.
Sekret jej pięknej skóry tkwi również w tym, iż zmywają one makijaż od razu po przyjściu z pracy czy szkoły oraz nigdy nie używają tuszu wodoodpornego.