sobota, 1 sierpnia 2015

Lawenda-cudowna roślina.




Lawenda ma charakterystyczny może troszkę mocny zapach który pomaga w kłopotach z zasypianiem, wycisza i odpręża. Ma świetny wpływ na układ pokarmowy i usprawnia pracę woreczka żółciowego. Nadaje się również do jedzenia. Przedstawię Wam co można robić z lawendą i jak działa.



Lato obfituje nam w piękne dary. Wiele roślin, ziół czy kwiatów. Oprócz tego, że wiele z nich cieszy nasze oko i nos dodatkowo pomagać nam mogą w problemach zdrowotnych. Użyte w kosmetykach pielęgnują naszą urodę, a w kuchni z najprostszej potrawy możemy zrobić przepyszne danie z ich pomocą.
Być może to i głupie ale w roślinach drzemie niekiedy wielka moc. Lawenda właśnie nią jest-roślina wszechstronna i bardzo popularna.

Lawenda pochodzi z rejonów Morza Śródziemnego lecz powstały przypuszczenia naukowców, że przybyć na tamte tereny mogła z Indii czy Persji. Bardzo popularna w południowej części Europy gdzie panują wręcz warunki na uprawę lawendy( Prowansja najbardziej znana jest z właśnie upraw lawendy)
Właściwości fioletowych kwiatków odkryto już w starożytności-już wtedy dodawano ją do potraw, do wyrabiania środków myjących a nawet używano jej w długich i bardzo skomplikowanych procesach balsamowania ciała. Natomiast w średniowieczu najbardziej mi znaną jej funkcji było rozmieszczanie saszetek z lawendą i rozmieszczanie jej w  wielkich zamkach ażeby w powietrzu nie unosił się nieprzyjemny odór.
Jej nazwa pochodzi z łacńskiego słowa lavere co oznacza "myć".
Od wieku XII odkryto wspaniałe właściwości kosmetyczne lawendy i od tamtej pory właśnie ona stała się składnikiem wielu mieszanek tworzonych dla poprawy urody.


Roślina ta ma działanie antyseptyczne-odkaża rany, goi stany zapalne oraz pomaga w zwalczaniu infekcji. Można dodawać ją do środków czystości-płynów do mycia, proszków do prania czy innych. Dzięki lawendzie szybciej odkazimy sprzątane powierzchnie. Olej lawendowy który dodamy do wieczornej kąpieli rozluźni nasze mięśnie, zrelaksuje i pomoże szybciej nam zasnąć. Może nie kąpie się w kąpieli z olejkiem lawendowym jednakże przy moim łóżku zawsze mam niewielki roll-on z olejkiem który aplikuje na nadgarstki oraz miejsce za uchem. To pozwala mi się odprężyć, wyciszyć po ciężkim dniu i szybko zasnąć.


Napar z lawendy pomaga ukoić ból gardła i może być stosowany przy infekcjach gardła. Pomaga również w chorobach układu pokarmowego i woreczka żółciowego. Roślina ta działa wspomagająco przy leczeniu bólów reumatycznych.
Okłady natomiast pozwalają ukoić oparzenia i trudno gojące się rany.
Lawenda ma również działanie energetyzujące oraz poprawiające nastrój, może być dodatkiem do terapii farmakologicznej przy długotrwałej depresji.

Oczywiście nie można zapominać o tym, że zapach lawendy odstrasza chociażby komary, toteż mam posadzoną lawendę przy tarasie.



Lawenda a pielęgnacja skóry.

Lawenda szczególnie pomoże osobą które walczą z trądzikiem. Pomaga goić rany oraz blizny. Sprawdza się w kosmetykach łagodzących oparzenia słoneczne. Pomaga w leczeniu opryszczki, egzemy i rozstępów. Osoby mające problem z łupieżem, łysieniem czy ogólne problemy ze skórą głowy docenią dobroczynne działanie owej rośliny. Zachęcam szczególnie latem do brania kąpieli z lawendą, gdyż pomoże odświeżyć nas i zapobiegnie nadmiernej potliwości. Lecz również potówki. Łagodzi dolegliwości związane z ukąszeniem przez owady.

Lawenda a magia.

Być może ktoś uwierzy a może i nie ale lawenda oczyszcza naszą przestrzeń ze złej energii. Jest barierą wręcz i chronić nas może przed atakami psychicznymi- uchroni przed tzw. wampirami energetycznymi. Używa się jej w rytuałach przyciągających miłość, harmonię oraz zgodę, oczyszczającą relację. Pomaga odzyskać wewnętrzny spokój, poprawia samoocenę.




Lawenda w kuchni?

Lawendę najczęściej stosuje się jako składnik mieszanek ziołowych. Świetnie się komponuje z rozmarynem. Idealnie podkreśla smak mięsa-szczególnie dziczyzny i baraniny. Nadaje się również do deserów czy wypieków. Pąki można zaparzać również niczym herbatę. Liść lawendy można dodać do zupy co nada jej wyjątkowy smak.

A Wy lubicie specyficzny zapach lawendy czy też może Was odrzuca?