wtorek, 14 kwietnia 2015

Domowe sposoby na lśniące i piękne włosy.


Na co dzień zapominamy o niezbędnej pielęgnacji albo nie posiadamy odpowiedniej wiedzy na temat prostych i skutecznych trików. Dzięki tym sposobom znacznie poprawicie kondycje swych włosów.

1. Olej kokosowy.

Jest to mój numer jeden. Wykorzystuje go do wszystkiego. Poczynając własnie od włosów a kończąc na
stopach.
Jeśli chcesz mieć zdrowe końcówki a dodatkowo gładkie włosy stosuj olej kokosowy każdego dnia. Ja jednak stosuje go raz w tygodniu na wieczór najczęściej w sobotę gdyż niedziela jest dniem mego odpoczynku i chodzę w oleju kokosowym całą noc i dzień.

2. Unikaj ciasnych upięć.

Ciasno upięty kucyk czy kok może powodować nadmierną łamliwość włosów. Dlatego staraj się unikać takich fryzur, szczególnie w nocy. Gdy czasami właśnie z braku czasu tak robię, wręcz czuje jak "bolą" mnie włosy. Rozpuszczone włosy czy delikatne upięcia stanowią znacznie lepsze rozwiązanie jeśli pragniesz zadbać o ich kondycje.

3. Jedwabna poduszka.

Bawełniana sprawia że nasze włosy wyglądają na roztrzepane po wstaniu z łóżka. Jedwab zaś pomaga uniknąć takiego efektu a także wpływa pozytywnie na kondycje naszej skóry. Dodatkowo ważna jest regularna zmiana poszewki gdyż to wpływa nie tylko na przetłuszczanie się naszych włosów ale i ogólny stan naszej cery. Ja swoje jedwabne poszewki zakupiłam w TKMaxx  za ok 30-50 złoty.

4. Wsuwki do włosów.

Jak sprawić, aby wsuwki trzymały się na naszej głowie. Zanim wsuniesz je we włosy, spryskaj je lakierem.

5. Nie korzystaj z ręcznika.

Zamiast osuszać włosy ręcznikiem szorstkim który może być przyczyną łamliwości włosów, wycieraj je delikatnie, korzystając ze swojej ulubionej starej koszulki czy też ręczników papierowych.

6. Jak odpowiednio czesać włosy?

Nigdy nie rozczesuj mokrych włosów. Jeśli już musisz to zrobić, koniecznie nałóż odżywkę ułatwiająca rozczesywanie i zawsze zaczynaj od końcówek, nie od czubka głowy. Unikniesz dzięki temu kołtunów.

7. Poczekaj z suszeniem.

Pozwól zawsze włosom wysychać samoistnie choć przez kilkanaście minut po wyjściu z wanny/prysznica. Im szybciej bowiem sięgniesz po suszarkę tym dłużej będziesz musiała narażać swoje kosmyki na działanie wysokiej temperatury.

Kiedyś byłam zwolenniczkom nakładania różnych cudów na włosy twierdząc że tylko dzięki temu będą one piękne. Teraz moja pielęgnacja opiera się na minimum-szampon, odżywka i olejek kokosowy. Jestem zdania że im mniej tym lepiej. Tyczy się to również i naszego ciała czy twarzy.
A Wy jak dbacie o swoje włosy?