piątek, 26 maja 2017

DEPILACJA PASTĄ CUKROWĄ.


 Można tak naprawdę już powiedzieć, że lato jest już z nami. Mam nadzieje, że teraz tak bardzo szybko przepiękna pogoda od nas nie ucieknie. W końcu możemy schować płaszcze, botki, grube swetry i zamienić je na bluzki z krótkim rękawem, sandały czy baleriny ale również na spódniczki i krótkie spodenki.
Dla mnie to jednak najgorszy okres-i nie, nie uważam, że moje nogi są grube czy brzydkie ale od wielu lat borykam się z wrastającymi włoskami a co za tym i idzie nieestetycznymi krostkami szczególnie na łydkach które nie ukrywam odejmują mi pewności siebie i przez to bardzo często całe lato "spędzam" w długich lnianych spodniach czy białych jeansach. Tą jesienią na pewno wybiorę się już na depilację laserową(najlepiej ten zabieg jest robić w okresie jesienno-zimowym gdyż nie wystawiamy większości ciała na słońce, no i poza tym słońca w tym okresie jak na lekarstwo) ze względów właśnie estetycznych(włos obumiera i po prostu go nie ma)ale i nie ukrywajmy to wielka wygoda gdy nie musimy ich golić każdego dnia czy co dwa dni. Do wrastania włosków bardzo często prowadzi depilacja depilatorem czy nieumiejętne wyrywanie włosków woskiem. Ja najczęściej sięgam po depilator i to właśnie powoduje u mnie wrastanie włosków(obabionemu włoskowi ciężko jest przebić się przez skórę).



Depilacja laserowa jednak nie jest ostatecznością(to drogi zabieg który trzeba powtórzyć od 3-5 razy), zawsze można postawić na depilację pastą cukrową. Jest to sposób tani i naturalny, gdyż pastę przygotujesz sama w domu. Ten sposób depilacji znany jest od lat, dzięki unikalnej mieszance soku z cytryny oraz ziół, sposób ten jest o wiele mniej bolesny aniżeli wosk. A efekt ogolonej i gładkiej skóry utrzymuje się nawet do 3 tygodni. Depilowanie ciała za pomocą cukru osłabia wyraźnie włoski ale i nie podrażnia ciała. Tą czynność wykonuje się na zimno, więc to idealny sposób dla tych z Was które mają problem z pękającymi naczynkami.

Pasta cukrowa nie podrażnia włosków, tylko je okleja dzięki czemu depilacja nie jest bolesna.
Metoda ta również nie wymaga dodatkowych akcesoriów oraz środków do zmywania(paste zmyjesz bez problemu wodą). Zabieg można wykonywać nawet na bardzo krótkich włoskach-nie musisz czekać na odrost jak przy woskowaniu.
Nie zrażaj się od razu, gdy nie wyjdzie Ci pierwsza depilacja. Ta technika bowiem wymaga wprawy o dobrego wyliczenia proporcji.

Przepis na pastę cukrową:

* szklanka cukru
* 2 łyżki wody
* 2 łyżki soku z cytryny
* łyżeczka soli himalajskiej
* kilka kropel olejku eterycznego

Wszystkie składniki dokładnie wymieszaj razem, następnie na rozgrzaną patelnię przelej cukrową masę. Podsmaż ją tak długo aż wytworzy się karmel(kolorem ma przypominać miód). Gdy na powierzchni wytworzą się bąbelki, zdejmij patelnie z ognia i przelej pastę która powstała do miseczki. Masa powinna zastygnąć ale wciąż być elastyczna.
Przed depilacją ważny jest peeling ciała!!!
Na osuszoną skórę, naklej kawałki pasty(wielkość orzecha włoskiego) i delikatnie rozciągnij w przeciwnym kierunku aniżeli rosną włoski. Oderwij pastę zdecydowanym ruchem, po czym przemyj wydepilowaną skórę ciepłą wodą.

A czym wy usuwacie włoski? Depilatorem, jednorazową maszynką a może jesteście fankami pasty cukrowej?
Jak walczycie z wrastającymi włoskami oraz podrażnieniami-owe informację niezwykle mi pomogą.




2 komentarze:

  1. Do pasty cukrowej miałam kilka podejść. Robiłam sama, co okazało się totalnym niewypałem, kupowałam gotową i również nic z tego. Nie potrafię się nią posługiwać ;) Wolę depilator lub zwykłe maszynki. W moim przypadku, na podrażnioną skórę po depilacji dobrze działają kosmetyki ale w formie olejków. Nie kremy, czy balsamy ale właśnie olejki te same, których używam do pielęgnacji ciała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z reguły używam depilatora na wszystkie partie(ból nie jest dla mnie problemem), o wiele gorsze jest wrastanie włosków. Postanowiłam, że w tym roku zdecyduje się na zabieg depilacji laserowej-nie ukrywam, że nienawidzę "marnować" poniekąd czasu na depilacje-co niestety jesteśmy poniekąd zmuszone robić. Mam bardzo wrażliwą skórę na całym ciele i podrażnienia utrzymują się bardzo długo...nie używam kremowych konsystencji na twarz(prócz kremu pod oczy)jak i na ciało, nie lubię tej formy kosmetyków, uwielbiam olejki ale jakoś nie wpływają na moje ciało aż tak dobrze jak na twarz. Zaczęłam stosować kwasy na nogi, oraz ramiona jak i plecy(posiadam tam małe blizny)i jak na razie jestem zadowolona :)

      Usuń

Dziękuje za każdy komentarz :)